Zakończył się turniej DON BOSCO CUP rozegrany 8-9-10 stycznia w Szczecinie.
Drużyna Zatoka 1997 -trener Stanisław Łukaszewicz zajęła ostatecznie 6-miejsce.
O braku awansu do pierwszej czwórki zadecydowała porażka 1:2 z ostatnią drużyną w naszej grupie z Chemikiem Police, remis jak się później okazało dawał Zatoce prawo gry o 1-miejsce w turnieju.
Skład: Wojtek Strankowski, Igor Demko- Radek Bukacki, Daniel Emerle, Mateusz Gołębiewski, Łukasz Szabliński, Jonatan Łacman , Adaś Kapica, Bartek Budny, Adaś Wolak, Sebastian Dzierzkiewicz, Paweł Szczęch.
Za najlepszego zawodnika naszej drużyny został uznany Bartek Budny.
Najlepszym bramkarzem turnieju został Wojtek Strankowski
Sobota
9.XII. 2010-01-11 -relacje ze strony internetowej organizatora turnieju
Mecze
grupowe -ZATOKA
BRANIEWO grała z SV TASMANIA Berlin 5:2
Zatoka triumfatorzy
sprzed dwóch lat po 20 sekundach prowadzili –
Bartek Budny. Ten sam zawodnik
minutę później podwyższył prowadzenie dla swojej drużyny.
Niemcy bardzo szybko
się otrząsnęli i zdobyli kontaktowego gola – Rüstem
Dinc. Gra toczyła się
bardzo szybko i obydwa zespoły walczyły o każdy centymetr parkietu.
Jonatan
Łacman powiększył przewagę gospodarzy. Potem wychodzącego bramkarza
gości
uprzedził Budny i było już 4:1. Kolejne trafienie dołożył Adam Wolak.
Na
otarcie łez dla gości z Niemiec równo z końcową syreną
przepięknym strzałem w
okienko popisał się Lorenzo Fortino.
W kolejnym pojedynku ZATOKA
wygrywa z SALOS-em 98
Szczecin-5:1
Młodsi zawodnicy dzielnie się bronili, ale szyki obronne przełamał Adam
Kapica.
SALOS niezrażony utrata bramki dalej konsekwentnie realizował założenia
taktyczne trenera. I wtedy właśnie Bartek Budny trafił na 2:0. Jednak
SALOS
dopiero wtedy zabrał się za atak. Michał Felusiak wykończył
dwójkową akcję z
Adrianem Zacharewiczem i oglądaliśmy gola kontaktowego. Następnie Adam
Wolak i
Budny podwyższyli prowadzenie. Wolak ustalił też wynik spotkania.
ZATOKA
– BŁĘKITNI
Stargard Szcz. -3:0.
Gospodarze, co rusz nękali golkipera gości. Adamowi Wolakowi udało się
go
pokonać już w drugiej minucie. W czwartej minucie mieliśmy pierwsza w
turnieju
karę indywidualną dla zawodnika ZATOKI za niesportowe zachowanie.
Goście grali
w przewadze przez minutę, ale nie z tego nie wyniknęło. Za to po
powrocie
czwartego zawodnika na parkiet gospodarze zdobyli drugą bramkę
– Sebastian
Dzierzkiewicz. Od Sebastiana chwilę później odbiła się piłka
i wpadła do
bramki. Pod koniec pojedynku BŁĘKITNI ponownie grali w przewadze, ale
wynik się
nie zmienił.
Szlagier grupy„C.
ZATOKA
– POLONIA Bytom-1:2 Pierwsza akcja i od razu gol
dla bytomian – Patryk Pośpiech.
Druga akcja i znowu taka sama sytuacja, ale tym razem napastnik gości
się
pomylił. Dwie minuty później Bartek Budny trafił na 1:1. W
siódmej minucie Daniel
Sadowski pięknym podaniem z piętki między obrońcami gospodarzy obsłużył
Pośpiecha,
który tylko dopełnił formalności. 120 sekund przed końcem
Budny trafił w słupek.
POLONIA umiejętnie grała na czas i kradła cenne sekundy zawodnikom z
Braniewa.
No i się udało ekipie z Bytomia.
Tabela Naszej grupy
Drużyna |
C1 |
C2 |
C3 |
C4 |
C5 |
pkt |
br |
m-ce |
ZATOKA BRANIEWO |
|
5:2 |
1:2 |
3:0 |
5:1 |
9
|
14:5
|
II
awans |
SV TASMANIA BERLIN - NIEMCY |
2:5 |
|
0:3 |
3:4 |
4:1 |
3
|
9:13
|
IV
|
POLONIA BYTOM |
2:1 |
3:0 |
|
2:1 |
4:4 |
10
|
11:6
|
I
awans |
MOS BŁĘKITNI STARGARD SZCZ. |
0:3 |
4:3 |
1:2 |
|
6:1 |
6
|
11:9
|
III
|
SALOS 98 SZCZECIN |
1:5 |
1:4 |
4:4 |
1:6 |
|
1
|
7:19
|
V
|
Po grach
eliminacyjnych awansowaliśmy do gier finałowych o miejsca 1-8
Relacje z gier finałowych
POGOŃ Szczecin przegrała
ZATOKĄ Braniewo 0:1.
Obydwie drużyny skupiły się na obronie własnej bramki i zagęściły
środek pola, gdzie była głównie toczona gra. ZATOKA więcej
atakowała, ale jakichś klarownych sytuacji nie stworzyła, a jak już
strzelała to swoim kunsztem bramkarskim popisywał się bramkarz
gospodarzy. Jeden z zawodników Portowców wyleciał
z boiska za brzydki faul. Bartek Budny przełamał w koocu świetna passę
golkipera POGONI. Gospodarze próbowali coś ustrzelić, ale
wszystkie strzały z dystansu nie trafiały celu. Goście umiejętnie grali
na czas, w czym duży udział bramkarza ZATOKI i nie dali już sobie
wydrzeć zwycięstwa.
Kolejny mecz. 0:0
W następnym meczu
SALOS
I, który wygrał do tej pory wszystkie mecze grał z ZATOKĄ.
Obydwie ekipy miały już na swoim koncie po pierwszej kolejce po trzy
punkty. Goście w czwartej minucie spotkania mieli doskonałą okazję na
objęcie prowadzenia, ale minimalnie niecelnie ich napastnik uderzał
głową po dośrodkowaniu kolegi z zespołu. SALOS mógł
prowadzid po uderzeniu Kowalczyka i rykoszecie od obrooców,
ale w porę zorientował się w sytuacji bramkarz gości. Potem ponownie
próbował zawodnik Zatoki na, tym razem nad bramką. Okrasą
spotkania były pojedynki Pedy z SALOS-u i Szablińskiego z ZATOKI.
Później ujrzeliśmy akcję meczu, z pierwszej piłki pograli
gospodarze, ale ostatnie słowo należało do golkipera gości –
strzelał Kowalczyk. Trzy minuty przed koocem goście mieli rzut wolny za
polem karnym gospodarzy, strzał obronił obrooca. W ostatniej minucie
Matecki po rzucie rożnym niewiele chybił.
Najciekawszy jak do tej pory
pojedynek nie przyniósł rozstrzygnięcia, choć okazji nie
brakowało.
Nasz ostatni
mecz w grupie.
W kolejnym pojedynku
CHEMIK Police
pokonał
ZATOKĘ 2:1.
W drugiej minucie sytuacje sam na sam z bramkarzem mieli goście, ale
fantastyczna interwencja uratowała CHEMIK, który od razu
wyprowadził kontrę, w której miał szansę na gola, tym razem
świetnie golkiper gości. Pierwszego gola strzeliła ZATOKA. Bartek Budny
nad dwom obroocami z zegarmistrzowską precyzją uderzył w okienko, piłka
jeszcze po drodze odbiła sie od słupka. CHEMIK rzucił się do odrabiania
strat i miał do tego okazję, gdy jeden z zawodników ZATOKI
został usunięty z boiska. Gospodarze wykorzystali sytuacje i
wyrównali – Rafał Madkowski. Minutę przed koocem
po faulu na Rafale CHEMIK miał rzut wolny, sam poszkodowany podszedł do
piłki i wymierzył sprawiedliwośd. Goście już nie zdołali strzelić.
O tym, kto z naszej grupy
awansuje do gier o miejsca 1-4 miał zadecydować ostatni
mecz pomiędzy
szczecińskimi
zespołami faworytem i niepokonanym
Salosem a
Pogonią.
Remis lub wygrana Salosu dawała awans Zatoce.
Wygrała Pogoń 3:1 - a więc została nam gra o miejsce V w
turnieju,
O wyrównanej
grze w tej grupie świadczy Tabela:
Drużyna |
L1 |
L2 |
L3 |
L4 |
pkt |
br |
m-ce |
KP CHEMIK POLICE |
|
0:4 |
2:1 |
3:3 |
4 |
5:8 |
IV (7-8) |
SALOS I SZCZECIN |
4:0 |
|
0:0 |
1:3 |
4 |
5:3 |
I (1-2) |
ZATOKA BRANIEWO |
1:2 |
0:0 |
|
1:0 |
4 |
2:2 |
III (5-6) |
POGOŃ SZCZECIN |
3:3 |
3:1 |
0:1 |
|
4 |
6:5 |
II (3-4) |
Nasz ostatni mecz na
turnieju.
W tym meczu trener Stanisław Łukaszewicz dał pograć
zawodnikom, którzy do tej pory mniej występowali na boisku.
W pojedynku o V CONCORDIA Elbląg mierzyła się z ZATOKĄ Braniewo.
Concordia podbudowanazwycięstwem nad Olimpią Elbląg w
poprzednim spotkaniu bardzo dobrze rozpoczęla, oddając dwa strzały.
Swoją szansę mieli też goście. CONCORDIA w końcu dopięła swego,
Strankowskiego pokonał z bliska Dawid Załucki. W dziewiątej minucie
bramkarz goście świetnie obronił strzał Tomasza Nawotki, ale niestety
dla gości na piłkę nabiegł obrońca i było 2:0.
Finały - o m-ca 1-8
o miejsce
|
Gospodarz
|
Gość
|
wynik
|
o 7 m-ce
|
OLIMPIA
ELBLĄG
|
KP
CHEMIK POLICE
|
1:2
|
o 5 m-ce
|
CONCORDIA
ELBLĄG
|
ZATOKA
BRANIEWO
|
2:0
|
o 3 m-ce
|
POLONIA
BYTOM
|
POGOŃ
SZCZECIN
|
2:1
|
FINAŁ
|
UKP
ZIELONA GÓRA
|
SALOS
I SZCZECIN
|
0:1 |
Końcowa
klasyfikacja turnieju
1. SALOS I SZCZECIN
2. UKP ZIELONA GÓRA
3. POLONIA BYTOM
4. POGOŃ SZCZECIN
5. MMKS CONCORDIA ELBLĄG
6. ZATOKA BRANIEWO
7. KP CHEMIK POLICE
8. OLIMPIA ELBLĄG
9.
SALOS II SZCZECIN
10.
MOS BŁĘKITNI STARGARD SZCZ.
11. UKS 6 ŚREM
12. SALOS SŁUPSK
13. UNIA SWARZĘDZ
14. SV TASMANIA BERLIN (NIEMCY)
15. WYBRZEŻE REWALSKIE REWAL
16. DOLCAN ZĄBKI
17. UNIA BIAŁOGARD
18. SALOS 98 SZCZECIN
19. GKS KOWALE GDAŃSK
20. UKS GABARYTY DĘBLIN
Najlepszy zawodnik: Krystian Peda (Salos I
Szczecin)
Najlepszy strzelec: Krystian Peda (Salos I Szczecin)
Najlepszy bramkarz: Wojtek Strankowski (Zatoka Braniewo)
Wszystkie szczegóły turnieju można zobaczyć klikając na obrazek